Wiele marzeń jest osiągalnych jeśli tylko zamienimy je na cele i zabierzemy się za ich osiąganie. Dziś przeczytacie:
- Jak mądrze przygotować listę celów do realizacji
- Jakich zasad trzymać się żeby osiągnąć cele, a marzenia stały się rzeczywistością
- Poznacie 14 użytecznych narzędzi, które pomogą w osiągnięciu celu
- Dowiecie się, że warto czytać wpisy do końca, bo:
- Może najlepiej posłać wyznaczanie celów i ich realizację do diabła?
- Jak uniknąć pułapek, które towarzyszą realizacji celów i osiągnąć to o czym marzymy
Cel – możesz go nazywać też projektem – to wszystko co wymaga od ciebie więcej niż kilku prostych działań.
Pierwszym krokiem będzie zrobienie listy: wynotuj wszystko nad czym pracujesz, co zamierzasz zacząć robić, co chciałbyś osiągnąć. Znajdź rzeczy ważne, na których bardzo ci zależy, które po zrobieniu zmienią na lepsze twoje życie (lub innych osób). Nie bój się zapisać najbardziej szalonych pomysłów. To dobry moment żeby przelać na papier wszelkie koncepcje jakie krążą ci po głowie.
Tak, skorzystajcie z kartki i długopisu. Badacze odkryli, że samo spisanie zadań do zrobienia zwiększa naszą skuteczność, a najlepiej robić to na papierze, a nie na urządzeniach elektronicznych.
Lista gotowa. Teraz trzeba ją uporządkować.
Osobne kartki zatytułuj ważnymi dla ciebie sferami życia, np. rodzina, pieniądze, praca, związek, czas wolny/pasje. Wybierz z listy rzeczy, które pasują do każdej z tych sfer i przepisz je.
To pora żeby często „luźne” marzenia zamienić na konkretne cele: „Rzucę palenie”, „Przebiegnę maraton”, „Napiszę powieść”, „Zrobię kurs nauki języka angielskiego”.
Nie musisz się śpieszyć, możesz poświęcić na każdą sferę życia jeden dzień. Być może pojawią się nowe cele. Całkiem prawdopodobne, że kilka celów będzie prowadziło do jednego większego.
Kolejny krok.
Wybierz 1-2 cele z każdej sfery życia, których realizacja jest dla ciebie bardzo ważna lub zdecydowanie poprawi twoje życie (lub innych ludzi) albo z innych powodów trzeba zająć się nimi w pierwszej kolejności. Niech te cele wychodzą poza twoją strefę komfortu i jednocześnie będą możliwe do osiągnięcia.
Michael Hyatt (autor “Platform: Get Noticed in a Noisy World.”) dowodzi, że jesteśmy w stanie dobrze zająć się 7-10 celami jednocześnie. Na początek radzę wybrać 2-3 cele z każdej sfery życia. Łatwiej wtedy o koncentrację, skupienie energii i innych zasobów. Kiedy osiągniesz jeden cel wybierz z listy kolejny.
Cele, które bierzesz na warsztat, wypisz na osobnych kartkach. Pod spodem wypunktuj każde działanie do wykonania. Stosuj metodę małych, a nawet bardzo małych kroków. To najskuteczniejszy sposób żeby uniknąć zniechęcenia, poczuć radość i smak sukcesu, nabrać motywacji do dalszego działania czy zamienić pożądanie zachowanie w nawyk.
Niech każdy krok będzie tak prosty do zrobienia, że aż sam prosi się o jego zrobienie.
Wiem, czeka cie dużo pisania. Warto pomęczyć nadgarstek – im bardziej szczegółowa lista rzeczy do zrobienia tym mniej czasu i przede wszystkim energii stracisz na zastanawianie się co dalej.
Drobne działania, podejmowane regularnie i przez dłuższy czas, zmierzające konsekwentnie do raz obranego celu, sprawiają, że w pewnym momencie cel ten staje się rzeczywistością – stwierdza Tom O’Neil autor „Siły małych celów. Zasada 1%, czyli jak osiągnąć sukces dzięki drobnym zmianom”. Dowodzi, że najdrobniejsze działanie (a tym bardziej ich kumulacja) może wszystko zmienić na lepsze lub gorsze – jak ruch skrzydeł motyla może wywołać tornado po drugiej stronie kuli ziemskiej.
Zapisz kiedy zaczynasz realizację celu i kiedy chcesz go osiągnąć. Łatwiej będzie ci zdecydować, który z celów jest w tym momencie priorytetowy. Wiele osób – ja też – często zbyt optymistycznie wyznacza dedlajny. Bądź w tym względzie realistą.
Rozważ inne podejście: zamiast dedlajnu opracuj harmonogram działań. Ostatecznie w wielu przypadkach nie jest ważne przed jakim dniem osiągniesz cel tylko regularne robienie rzeczy korzystnych dla ciebie. Chcesz schudnąć o 10 kg przed Sylwestrem czy być na stałe szczupły? Chcesz być dobrym politykiem czy wygrać wybory do Sejmu? Chcesz skończyć kurs języka hiszpańskiego czy swobodnie rozmawiać z Hiszpaniami w ich języku? (więcej o takim podejściu przeczytasz na końcu wpisu).
Wracamy do planu. Obok listy kroków, które musisz zrobić żeby dojść do celu zostaw wolne miejsce. Codziennie zapisuj tam jak ci poszło: czy zrealizowałeś plan, co lub kto ci przeszkodził, jak można było uniknąć trudnej sytuacji, co zrobić lepiej jutro.
Obserwowanie postępów da ci potężną motywację do dalszego działania .
Im mniejszy dystans do celu, który jest nagrodą, tym ludzi są bardziej skłonni do zwiększenia wysiłku żeby go osiągnąć – zauważa profesor marketingu Ran Kivetz (to działa nawet jeśli realizacja celu jest złudzeniem).
Oto próbka metody małych kroków w praktyce. Chcesz rzucić palenie. Jeśli postanowisz zrobić to z dnia na dzień – np. 1 stycznia (zobacz jak wiele noworocznych postanowień kończy się klęską) – masz duże szanse, że tak trudny i ambitny plan przygniecie cie.
Zrób zatem pierwszy mały krok. Najpierw zmniejsz liczbę palonych dziennie papierosów o jednego. Na pewno się uda! Masz pierwszy sukces i satysfakcję. Po kilku dniach zrezygnuj z kolejnego papierosa. I tak dalej. Szansa, że pozbędziesz się paskudnego nałogu wzrośnie.
(Przeczytaj jak dotrzymać danego sobie słowa oraz jak nabierać dobrych nawyków)
Ta droga nie jest usłana różami. Zanim uwolnisz księżniczkę będziesz musiał pokonać wiele smoków. Część przeciwności można przewidzieć. Spisz listę sytuacji, które utrudnią realizację celu oraz zaplanuj co wtedy zrobisz. Stosuj technikę: „Jeśli… to…”. Np. „Jeśli będę miał niespodziewany wydatek (zepsuty samochód) i sięgnę po oszczędności, to w kolejnych miesiącach zrezygnują z … i odłożę te pieniądze.”
Twoje cele to często marzenia – poświęcasz na nie dużo czasu, pieniędzy, energii, emocji. Jednak przygotuj się, że z niektórych najmądrzej jest zrezygnować lub je zawiesić. Podróż dookoła świata jeszcze rok temu była wyśmienitym celem wartym zachodu i wyrzeczeń, jednak jako szczęśliwy ojciec/matka trojaczków pewnie odłożysz ten cel na później.
Garść rad, które zdecydowanie ułatwią ci osiągnięcie celów:
- Masz problem ze znalezieniem celu? Dokończ zdanie: „Zanim umrę chciałbym…” (i obejrzyj inspirujące wystąpienie Candy Chang) lub wyobraź sobie co chciałbyś żeby powiedzieli o tobie przyjaciele na pogrzebie
- Niech twoje cele wypływały z tego w co wierzysz, co kochasz, czemu jesteś gotów się poświęcić. Dan Pink dowodzi, że największą motywację daje nam robienie rzeczy , które są ważne dla nas samych, cieszą nas czy interesują. Największą szansę na skończenie prestiżowych uczelni wojskowych mają ludzie, którzy chcą służyć ojczyźnie, a nie zdobyć uznanie otoczenia
To może wydać się oczywiste, ale upewnijmy się, czy cele, które sobie wyznaczamy, są naszymi celami – a nie celami rodziców, przyjaciół, doradców zawodowych czy profesorów uniwersyteckich – przypomina Tom O’Neil autor „Siły małych celów”
- Spraw żeby wszechświat ci sprzyjał: niech twoje otoczenie ułatwi ci realizację pożądanego celu oraz utrudni niepożądane zachowanie (np. pozbądź się z domu słodyczy, zadbaj o to, żeby mieć pod ręką warzywa). Koniecznie przeczytaj jak może ci pomóc architektura decyzji!
- Powiedz kilku zaufanym osobom jaki masz cel. To da ci motywacje do działania! Pamiętaj, że nie zawsze paplanie o swoich planach każdej napotkanej osobie przyniesie nam korzyść (pomysł na super biznes zachowaj dla siebie)
- Poznaj i stosuj metody skutecznego działania żołnierzy oddziałów specjalnych (ustalaj małe cele, zadbaj o pozytywny dialog wewnętrzny, trenuj, wizualizuj kolejne kroki prowadzące do celu, przemyśl co ci może przeszkodzić i jak sobie z tym poradzisz oraz ciągle szukaj sposobów żeby być lepszym i skuteczniejszym)
- Nie fantazjuj o tym jak będziesz się czuł po osiągnięciu celu! Badacze dowiedli , że to zabiera energię potrzebną do działania
- Znajdź osobę, której udało się osiągnąć podobny cel. Wzoruj się na jej zachowaniu
- Zaproś do współpracy strażnika wiarygodności. Tom O’Neil nazywa tak osobę, która codziennie zadzwoni, wyśle sms-a lub mejla z pytaniem co zrobiłeś żeby osiągnąć cel. Taki strażnik będzie dla ciebie prawdziwą ostrogą!
- Nie polegaj na łatwiej do wyczerpania silnej woli. Zamiast tego zrób z pożądanego zachowania nawyk (przeczytaj jak się za to zabrać)
- Codziennie sprawdzaj jak idzie realizacja celu: czy pojawiły się nowe szanse/przeszkody, które trzeba uwzględnić, co trzeba zmienić i kogo zaprosić do współpracy. A np. w ostatnią niedzielę miesiąca zdecyduj: nadal dążę do tego celu, zawieszam go lub przesuwam w czasie
- Pamiętaj, że nic tak nie motywuje jak poczucie, że to co robisz ma znaczenie i jest rzeczywiście ważne/potrzebne
- Zadbaj o wsparcie rodziny, przyjaciół, grupy o podobnych zainteresowaniach
- Nie zapomnij o świętowaniu małych sukcesów, które przybliżają cie do celu (tak robią z bardzo dobrym rezultatem Anonimowi Alkoholicy, dla których każdy dzień bez picia jest sukcesem). Nie chodzi o radość z łatwych zwycięstw tylko nabieranie sił i pewności siebie potrzebnej w drodze do większego celu. Np. zrobienie listy celów z jednej sfery życia jest dobrą okazją, żeby przyznać sobie nagrodę
- Osiągniesz więcej, jeśli cel będziesz traktował jako wyzwanie (wysiłek będzie użyteczny), a nie zagrożenie lub przykrość
A na koniec zapomnij o tym, że trzeba wyznaczać cele.
Szaleństwo?
Nie.
Czasem za osiągnięcie wymarzonego celu trzeba zapłacić zbyt wiele. Wystarczy obejrzeć „Obywatela Kane” czy „Aż poleje się krew”. Ambitni ludzie poświęcają życie, zdrowie, rodzinę, bliskich, swoją duszę. Na końcu życia przekonują się, że przystawili drabinę do złego drzewa.
James Clear uważa, że cele:
- zmniejszają naszą radość życia („teraz jestem słaby, ale jak osiągnę cel będę lepszy”),
- na dłuższą metę mogą źle wpłynąć na naszą motywację (po osiągnięciu sukcesu znika zapał żeby dalej coś robić). Przekonałem się na własnej skórze. Po kilku miesiącach ciężkiego treningu przebiegłem maraton. I nagle – przyznaję, po dużej euforii i zadowoleniu – straciłem całkowicie zapał i motywacje do biegania. Przez kolejny miesiąc nie mogłem się zebrać żeby przebiec marnych 5 kilometrów.
- kładą duży ciężar na nasze barki (to poczucie winy kiedy z jakiś, obiektywnych, powodów nie pójdziemy na siłownię)
- wreszcie ustalając cel wmawiamy sobie, że mamy pełną kontrolę nad życie i możemy przewidzieć przyszłość (a nie mamy i nie możemy; lepiej co pewien czas sprawdzać czy robimy postępy w działaniu).
- sprawiają, że jeśli np. wyznaczymy sobie nierealistyczny dedlajn lub zbyt ambitny cel to, brak sukcesu okupimy paskudnym poczuciem klęski. Choć dążąc do tego celu dużo się nauczyliśmy i jesteśmy lepsi niż na starcie.
Dlatego Clear radzi żeby zamiast na celu skupić się na systemie (procesie).
– Jeśli całkowicie zignorujesz cel, a skupisz się tylko na swoim systemie (procesie), to czy nadal będzie osiągał rezultaty? – pyta retorycznie Clear.
Jaka jest różnica?
Celem dla pisarza jest napisać książkę. System polega na codziennym napisaniu 5 stron. Dla biegacza cele jest maraton. System polega na bieganiu trzy razy w tygodniu. Przedsiębiorca chce zarobić milion złotych. Dlatego codziennie udoskonala sprzedaż i marketing.
Oto recepta jak wybrnąć z tej sytuacji.
Cele są dobre żeby planować działanie, a potem skup się na procesie (systemie). Nie wyznaczaj dedlajnu jeśli nie musisz tylko ustal harmonogram, którego będziesz się trzymać – jeśli zależy ci na robieniu pewnych rzeczy na stałe.
Pomyśl co jest dla ciebie ważne: zachowanie (proces) czy osiągnięcie rezultatu.
I tak wracamy do najważniejszego punktu. Zdecyduj co chcesz osiągnąć. Zależy ci na zachowaniu czy rezultacie? „Będę co drugi dzień biegał przynajmniej 40 minut” albo „Przebiegnę maraton”. „Codziennie zjem 5 porcji warzyw” lub „Będę się zdrowo odżywiał”. „Chcę rzucić palenie” albo „Chce żyć zdrowiej”.
Czujesz różnicę? Kiedy chcesz dotrzeć do Bombaju możesz to zrobić na przynajmniej kilka sposobów. Radość da ci rezultat czyli postawienie stopy na zatłoczonej ulicy w indyjskim mieście. A może twoim celem jest czerpanie przyjemności, inspiracji, doświadczenia z podróży pociągiem/rowerem/balonem do Indii ?
Co Wam pomaga w osiąganiu celów, a co sprawia, że macie problemy?