Chcesz być szczupła, zdrowa i pełna życia. Próbowałaś diet, ale skończyło się rozczarowaniem i wydanymi pieniędzmi. Nie masz już tyle zapału, co na początku.
Trafiłaś w dobre miejsce! Pokażę Ci od czego zacząć, żeby tym razem odnieść sukces i zejść z wagi. Dowiesz się dlaczego nie musisz polegać na silnej woli i niezwykłej motywacji. Tak, samokontrola nie jest najważniejsza! A może dopiero przymierzasz się do odchudzania lub chcesz być po prostu zdrowsza i lepiej wyglądać? Świetnie, dzięki temu i kolejnym wpisom unikniesz wielu błędów i rozczarowań.
Nie powiem Ci, która dieta jest najlepsza. “Tylko paleo!”. “No co ty, tylko Dukana”. Tego u mnie nie znajdziesz – poszukaj ekspertów w tej materii. Nie będę namawiał Cie na pięć treningów tygodniowo na bieżni lub przekonywał do pilatesu, BODYPUMP lub CXWORX. Nie będą opowiadał, jak świetnie spala się tłuszcz biegając. Nie zareklamuję też żadnego suplementu diety.
Na początku Twojej drogi ważne jest co innego. Pokażę Ci, jak zacząć, które sposoby wybrać i jakich efektów możesz się spodziewać. Dzięki temu unikniesz rozczarowania, wydania pieniędzy na karnety i suplementy lub nieustannej walki i wyrzeczeń przez które odechciewa się żyć.
Możesz być szczuplejsza nawet jeśli nie znosisz ćwiczyć w klubie fitness i nie masz perfekcyjnej diety. Z jednym wyjątkiem. Jeśli tylko kolekcjonujesz nowinki o odchudzaniu i zdrowym stylu życia, ale nie przełożysz tej wiedzy na działanie, to nie spodziewaj się efektów (o tym więcej na końcu).
Zaczynajmy!
Oszałamiające buty na obcasie założysz na imprezę. Kiedy idziesz na dłuższe zakupy w galerii handlowej, wybierzesz raczej bardziej wygodne buty. Tak samo jest z odchudzaniem. Najpierw zdecyduj, jaki masz cel, a potem dobierz metodę.
“Przecież wiadomo, chcę schudnąć!”.
Tak, naturalnie. Jednak pomyśl chwilę z jakiego powodu chcesz schudnąć? Za dwa miesiące jedziesz na wytęsknione wakacje lub masz ślub, a może chcesz mieć więcej energii na wiosnę, poprawić kondycję i zdrowiej się odżywiać?
Nie ma złych odpowiedzi. Każdy z nas ma swoje powody i potrzeby. Może chcesz zrzucić kilogramy, bo ciotka pytała czy jesteś w ciąży (nie jesteś!), ulubiona sukienka zrobiła się za ciasna lub chcesz pokazać dziecku, że można lepiej jeść, uprawiać sport i mieć zdrowy styl życia.
OK, wiesz już konkretnie dlaczego chcesz schudnąć. To ważna chwila.
Od Twoich powodów zależy jaką metodę na zbędne kilogramy powinnaś wybrać. Każda metoda prowadzi do innych efektów. Unikniesz rozczarowania jeśli będziesz o tym pamiętała. Żadna metoda nie jest lepsza lub gorsza (oczywiście w granicach rozsądku – nie może zagrażać Twojemu zdrowiu i życiu!). Po prostu doprowadzi Cie w inne miejsce.
Bardzo łatwo zagubić się wśród dziesiątek, nie, setek pomysłów i rad, jak schudnąć. Ułatwię Ci zadanie. Podzieliłem je na dwie grupy ze względu na to, jaki masz cel.
- Chcesz schudnąć z bardzo konkretnego powodu i w ustalonym czasie
Masz ważną imprezę za dwa miesiące. Chcesz latem świetnie wyglądać na plaży. Świetnie, wybierz dietę i się jej trzymaj. Dietę rozsądną, która nie zrujnuje Ci zdrowia (najlepiej skonsultuj się z dietetykiem, przynajmniej spójrz na stronę Instytutu Żywności i Żywienia, wygląda, jak sprzed stu lat, ale zawiera mnóstwo sprawdzonych, wiarygodnych informacji!).
Czego możesz się spodziewać?
Przy sporym samozaparciu i dużej motywacji powinnaś odnieść sukces. Zejdziesz z wagi.
Zła wiadomość: nie spodziewaj się, że efekt diety utrzyma się na dłużej. Znasz to skądś?
W dłuższej perspektywie większość diet nie działa – podkreśla psycholog Julie Jarrett Marcuse.
Tak, dieta to często czyste szaleństwo
Powodów dlaczego większość diet nie działa na dłuższą metę jest wiele. Np. niektóre opierają się na odwodnieniu organizmu, a nie na redukcji tkanki tłuszczowej. Inna sprawa, że kiedy osiągniesz cel i stracisz 3, 5, 7, a może więcej kilogramów, Twoja motywacja najpewniej wyparuje. Przecież osiągnęłaś cel. Jednak przede wszystkim wiele diet jest cholernie nieprzyjemnych. Trzymanie się ich zasad odbiera chęć do życia. Już widzę ich twórców, którzy stosują się do swoich pomysłów miesiącami czy latami. Po tygodniach katuszy przestajesz trzymać się diety i bum, wracasz do starej wagi (a może nawet łapiesz dodatkowe kilogramy).
Nim zabierzesz się za odchudzanie poznaj podstawowe zasady, jakich lepiej przestrzegać żeby mieć efekt i nie narobić sobie biedy.
Większość osób nie jest w stanie utrzymać dłużej diety. Nie dlatego, że brak im silnej woli. Po prostu zazwyczaj, kiedy robisz dietę, próbujesz zmienić zbyt wiele rzeczy na raz.
Musisz przygotowywać nowe posiłki, jeść o innych porach niż zazwyczaj, robić inaczej zakupy, odstawić słodycze i alkohol, jeśli masz męża i dzieci, to pewnie gotować inaczej dla nich, dorzuć do tego jakieś ćwiczenia i zmaganie się z różnymi przeszkodami. Ufff…
To wielkie i nagłe zmiany. Zazwyczaj wprowadzane z dnia na dzień. I jeszcze – tak z ręką na sercu – jak wiele osób lubić żyć ze swoją nową dietą?
Lubisz ideę bycia szczupłym, ale tęsknisz za starym jedzeniem. Zatem czujesz, że jest to poświęcenie, a nie możesz się tak długo poświęcać – zauważa Leo Babutta. I dodaje: – Mnóstwo potężnych sił działa przeciwko tobie, a to dopiero początek.
Takie odchudzanie może się sprawdzić jeśli chcesz mieć szybko konkretny efekt. Zaciskasz zęby i dajesz z siebie wszystko. Nie spodziewaj się jednak, że utrzymasz nową wagę pół roku lub dłużej. Są ludzie, którym taka sztuka się udaje, to prawda. Jednak to wyjątki potwierdzające regułę.
No dobrze, wiemy, jak się ma sprawa z dietami. Co dalej?
2. Chcesz pozbyć się kilogramów, “zewnętrzne” powody nie są jednak najważniejsze
Przede wszystkim chcesz być zdrowsza i czuć się lepiej. Być może robisz to dla siebie, a może myślisz o tym, żeby jak najdłużej być w dobrej formie dla dzieci, partnera, rodziny.
Dobra wiadomość: możesz to osiągnąć bez walki z sobą i nadludzkiej samokontroli (pokusy są wszędzie, a silnej woli każdemu z nas brakuje, prawda?).
Więcej: efekt pozostanie na dłużej, choć też na początku nie będzie spektakularny i trochę potrwa zanim w pełni będziesz się nim cieszyła. Nie ma nic za darmo.
Teraz konkrety.
Twoje szanse na sukces – czyli zdrowszą sylwetkę – wzrosną jeśli będziesz cierpliwa, świadoma i działała zgodnie ze zrównoważonym planem.
Naukowcy dowiedli, że ludzie ponoszą klęskę w realizacji większości zamierzeń. Po prostu taki nasz urok. Uważamy, że wystarczy mieć silne postanowienie, żeby ruszyć do działania. Zbyt dużą wagę przywiązujemy do silnej woli, samokontroli i motywacji. Tymczasem lepiej zmienić podejście i skutecznie przełożyć chęć bycia zdrowym i szczupłym na zachowania, które do tego doprowadzą.
Na czym polega sekret?
Wielkie i nagłe zmiany są przytłaczające. Postaw na małe, stopniowe zmiany. Tak małe żebyś nie mogła ponieść klęski lub przynajmniej nie czuła, że są zbyt trudne albo, że się poświęcasz. Potrzeba czasu, żeby pojawiły się dobrze widoczne efekty. Jednak ponieważ zmienisz swoje nawyki związane z jedzeniem i stylem życia, efekty będą trwalsze.
Zmień perspektywę. Zamiast diety, która jest w większości przypadków daremną walką ze swoim ciałem, zobacz, że każdy zrzucony kilogram to powód do dumy, krok na drodze do zdrowego życia.
Oto wskazówki, które pomogą Ci zrozumieć od czego zacząć.
- Rób małe kroki
Wybierz i wprowadź w przyszłym tygodniu jedną, bardzo małą zmianę od której zaczniesz drogę do zdrowszego stylu życia. Jak jedna mała zmiana da Ci największy efekt i jednocześnie sprawi przyjemność?
– 10 minutowy spacer
– jedzenie codziennie warzyw do obiadu
– korzystanie ze schodów zamiast windy
– łyżeczka cukru mniej do kawy/herbaty
– zdrowe przekąski (orzechy, owoce) pod ręką zamiast czipsów
– koniec z jedzeniem po godz. 20
To przykłady, żebyś wiedziała o jakie zmiany chodzi. Jeśli Ci się nie podobają, są zbyt trudne lub masz pomył na lepsze, to śmiało!
Wytrwałeś? Super, nagródź się za zwycięstwo! Potem wybierz kolejną małą zmianę. I tak dalej. Oczywiście nie rezygnuj ze świeżo zdobytej. Jeśli nie wytrwałaś, to oceń dlaczego. Zmodyfikuj zachowanie lub wybierz nowe.
- Ułatw sobie zmiany
Jeśli chcesz ograniczyć picie alkoholu, to nie wypełniasz barku w domu butelkami z alkoholem. Wręcz przeciwnie. Podobnie z jedzeniem: staraj się, żeby produktów z których rezygnujesz nie było w domu.
Jeśli na zakupach zawsze wpadasz w pułapkę, to może rób je przez internet z dostawą do domu lub poproś partnera żeby wyręczył Cię w tym obowiązku. Słodycze schowaj na sam koniec szuflady na górze szafy. Rób wszystko, żeby cały wszechświat sprzyjał Twoim planom.
- Zadbaj, żeby zmiana dała Ci przyjemność
Satysfakcję, że dopięłaś swego. Uczucie spełnienia i triumfu. Endorfiny po treningu.
Twoja zmiana może polegać na regularnym ćwiczeniu. Wiele osób zaczyna trenować, bo chce mieć kondycję, poradzić sobie ze stresem, schudnąć.
Fakt, że kontynuowali – dlaczego zachowanie przekształciło się w nawyk – wiązał się ze specyficzną nagrodą, której zaczęli pragnąć – tłumaczy Charles Duhigg w “Sile nawyku”. Odniesiesz sukces, kiedy Twój mózg zacznie oczekiwać nagrody, np. poczucia sukcesu czy endorfinowego haju. Wtedy zachowanie na którym Ci zależy stanie się automatyczne.
- Nic na siłę!
Nie lubisz biegać? To nie biegaj! Nie znosisz aerobiku, rukoli, avocado, fitnessu? Tak samo. Wybierz działanie, które pasuje do Twoich upodobań. Możesz to coś, co robiłaś w przeszłości, lubiłaś, ale z jakiego powodu przestałaś? Jeśli nic ci nie przychodzi do głowy, to zdaj się na intuicję i próbuj.
- Nie szukaj perfekcyjnej diety
Zrób listę produktów czy zdrowych potraw, które lubisz jeść. Staraj się, żeby jak najczęściej pojawiały się na Twoim talerzu. Najlepiej codziennie. Z perfekcyjną dietą jest ten problem, że jej wprowadzenie (i utrzymanie!) wymaga zmiany zbyt wielu nawyków i to na raz. Dlatego:
- Pozwalaj sobie na “słabości”
Przynajmniej na początku. Lepsze jedzenie i zdrowy styl życia powinien sprawiać Ci przyjemność. Jeśli będziesz odmawiała sobie drobnych przyjemności np. ciastka lub frytek raz na jakiś czas, to zaczniesz się męczyć. I znowu: to nie będzie przyjemność tylko wyrzeczenia. Wyrzeczenia, jak wiesz, prowadzą prosto do klęski.
Co dalej?
Masz już sporo wiedzy. Teraz działaj! Samo gromadzenie informacji, wyszukiwanie nowinek i kolejnych “odkrywczych” sposobów nie sprawi, że stracisz kilogramy! Jaki masz cel? Zostać chodzącą Wikipedią na temat odchudzania czy być szczupła i zdrowa?
Dieta czy zmiana nawyków? Sama wybierzesz, które podejście jest dla Ciebie w tej chwili najlepsze. Wkrótce kolejne praktyczne szczegóły!
[FM_form id=”36″]