
Marzysz by być szczupłą, zdrową i pełną życia (piszę dla każdego, dlatego form żeńskich i męskich używam na zmianę). Jednak nie wiesz
od czego zacząć, boisz się męczarni odchudzania lub brak Ci silnej woli.
Może już kiedyś próbowałaś diet czy ćwiczeń, ale skończyło
się rozczarowaniem i wydanymi pieniędzmi na karnety i suplementy.
Nie masz już tyle zapału, co na początku.
Na szczęście jest ratunek.
Za chwilę poznasz prosty i skuteczny system, jak zacząć: ćwiczyć,
dbać o kondycję, zejść z wagi czy zdrowiej jeść. Jest uniwersalny
– dzięki niemu przebiegłem maraton, wydałem książkę , kończę pisać
powieść, regularnie trenuję.
Nie powiem Ci, którą dietę wybrać. “Tylko paleo!”. “No co ty, wypróbuj
Dukana”. Nie. Posłuchaj ekspertów, którzy na tym się znają (najlepiej
dyplomowanych dietetyków).
Nie będę namawiał na pięć treningów tygodniowo na bieżni.
Przekonywał do pilatesu, BODYPUMP lub innego CXWORX (serio,
kto wymyśla te nazwy?). Zachwalał Annę Lewandowską lub Ewę
Chodakowską (jeśli pytacie, to wolę Ankę).
Nie zdradzę też “trików”, jak przechytrzyć organizm, żeby spalić tłuszcz.
Nie zareklamuję żadnych nowych, genialnych suplementów diety.
To wszystko nieważne.
Na początku potrzebujesz niezawodnego systemu, który ułatwi
Ci najtrudniejsze: rozpoczęcie ćwiczeń, odchudzania czy zdrowszego
odżywiania. Takie rozpoczęcie, żebyś mogła wytrwać w drodze do celu.
Dowiesz się, jak planować, działać zaczynając od drobnych zmian,
czerpać radość i motywację z pierwszych sukcesów i nabrać
apetytu na więcej.
Recepta na sukces jest prosta:
działanie ⇒ postęp ⇒ trwała motywacja ⇒ działanie ⇒ …⇒ sukces
Nie potrzebujesz siły woli himalaistów zdobywających zimą
K2, ani motywacji, która zawstydzi Mateusza Grzesiaka. Wystarczy,
że będziesz trzymała się procesu.
Tak, trzeba wykonać sporo pracy. Owszem, czekają Cie kryzysy i chwile
zniechęcenia. Zrobisz błędy, które trzeba będzie naprawić. To naturalne.
Jednak gwarantuję: jeśli będziesz trzymała się planu, robiła dzień
po dniu, to co postanowiłaś, to sukces jest pewny.
Sprawdź, a potem powiedz, że się mylę.
No to ŁUUP! Poznaj sekret skutecznego sposobu jak zacząć ćwiczyć (lub robić cokolwiek innego)
Prawdopodobnie najlepszą strategią, żeby osiągnąć zamierzony
cel, jest WOOP (czyta się swojsko: “Łuup”). Jej skuteczność potwierdziło
20 lat badań. Metodę opracowali Gabriela Oettingen i Peter M. Gollwitzer,
profesorowie z New York University.
WOOP jest prosty, elegancki i praktyczny. Zadziała, kiedy boisz się zrobić
pierwszy krok lub odwlekasz działanie w nieskończoność. Tak często
bywa w przypadku ćwiczeń czy zmiany diety na zdrowszą.
WOOP to 4 kroki:
1. Wish (jakie masz marzenie?) – “Chcę lepiej wyglądać i być osobą, która
dba o zdrowie”
2. Outcome (jaki chcesz osiągnąć efekt?) – “Chcę ważyć 10 kg mniej”
3. Obstacle (co może Ci przeszkodzić?) – “No cóż, uwielbiam słodycze,
jem je codziennie”
4. Plan (zaplanuj działanie) – “Robiąc zakupy w sklepie, zamiast ciastek
i czekolady wezmę suszone owoce”
(to prosty przykład, żebyś zobaczył czym się WOOP je – szczegóły zaraz)
Zatem WOOP to następujące działania:
Wybierz marzenie → wyznacz konkretny cel do osiągnięcia → sprawdź, co Ci może przeszkodzić → stwórz plan i go realizuj
Myślenie o przyszłych sukcesach jest przyjemne, ale w dłuższej perspektywie zwiększa nasz stres i zmniejsza satysfakcję. I nie ułatwia rozpoczęcia działania.
Tymczasem WOOP zmieni Cię w kogoś wyjątkowego i rzadkiego: marzyciela, który jest człowiekiem czynu i realizuje swoje marzenia.
Pozytywne myślenie pomoże nam poczuć się dobrze
w tym momencie. Jednak dzięki niemu w naszym umysłach
już osiągnęliśmy sukces. I to wysysa energię potrzebną do działania
– podkreśla profesor Oettingen (podobnie jest z opowiadaniem
o naszych planach innym osobom; lepiej mówić o rutynach, które
doprowadzą co celu zamiast o nim samym).
Marzenie to początek. Dzięki niemu możemy wymyślać różne warianty
przyszłości.
Teraz zastanów się nad przeszkodami stojącymi na drodze do celu.
Zrób plan i wykonaj go, aby ominąć przeszkody. W ten sposób
spełnisz swoje marzenie – tłumaczy prof. Angela Lee Duckworth
z University of Pennsylvania.
Jeśli twoje marzenie-cel jest realne/osiągalne, to dzięki WOOP
opracujesz plan i poczujesz przypływ energii.
Jednocześnie WOOP jest prywatnym saperem. Da Ci znać czy Twój cel jest mrzonką. Przechodząc w myślach przez czterostopniowy proces
możesz szybko zorientować się, że lepiej odpuścić. Zaoszczędzisz czas,
energię i być może pieniądze. Fajnie, nie?
Badacze dowiedli, że to uniwersalna strategia, znakomicie przydaje
się np. dzieciom, które mają problemy w nauce (hasło “Od fantazji
do akcji”).
OK, poznałaś już WOOP. Mam nadzieję, że to początek długiej i pięknej
przyjaźni.
Czas na danie główne!
Najpierw krok po kroku pokażę Ci, jak wykorzystać WOOP do regularnego ćwiczenia lub zdrowszego jedzenia. Przygotowałem dla Ciebie wersję podrasowaną – wzbogaconą m. in. o szalenie przydatne odkrycia ekonomistów behawioralnych.
Spodziewaj się wielu konkretnych i praktycznych wskazówek. Mam nadzieję, że dzięki nim wyzwolisz w sobie wewnętrzną Annę Lewandowską!