Kiedy nie wiem co robić dalej – utknąłem, brak mi pomysłów – skaczę „w bok”. Używam trzech bardzo prostych sposobów żeby znaleźć świeże rozwiązania i ruszyć do przodu.
Pierwsze dwa sposoby zaczerpnąłem od Edwarda De Bono, twórcy myślenia lateralnego (myślenia „w bok”). Gorąco polecam Wam wszystkie książki De Bono. W bardzo przystępny sposób pokazuje w nich jak nauczyć sie twórczego myślenia. Możecie zacząć od np. przyjemnej w czytaniu książeczki “Sześć myślowych kapeluszy”.
Prowokacja
Użyta celowo i z rozmysłem. Np. rzucamy hasło: „Krowy umieją latać” lub „Samochody mają kwadratowe koła”. Oczywiście te zdania są absurdalne. Jednak dzięki nim wybijam się z myślowych kolein. Potem obracam taką myślową prowokację w głowie i pytam siebie: co dalej? jaki będzie następny krok? Nie oceniam! Nie chcę zarzynać kury, która jeszcze nie zniosła mi złotego jajka.