
Od lat nie oglądam telewizji, rzadko słucham radia i unikam informacji umieszczanych na portalach ogólno tematycznych (Gazeta.pl czy Onet.pl). Niebywałe – dziennikarz, którzy nie pochłania newsów? Dokładnie tak! Powiem więcej: dieta informacyjna ma zbawienny wpływ na moją motywację. I wcale nie czuję się gorzej poinformowany.
Informacje podawane przez media nazywam 3XN – negatywne, niewiarygodne i nieprzydatne. Jaką wartość ma dla mnie wiadomość, że w Argentynie rozbił się samolot i zginęło kilkadziesiąt osób? Taki news nie wnosi nic pozytywnego do mojego życia. Co więcej, może mnie przygnębić lub zakorzenić się w podświadomości skrzywiając obraz świata. Pewnie znacie ludzi, którzy tak nasiąkają budzącymi grozę informacjami, że niemal boją się wyjść z domu.
Z tego wpisu dowiecie się:
- dlaczego wybiórcza ignorancja jest zbawienna dla naszej motywacji
- jak na nadmiar informacji reaguje nasz mózg
- dieta informacyjna: co zrobić żeby wprowadzić ją w życie